- O nas
- >
- Historia szpitala
Szpitalnictwo Janowa Lubelskiego Przed Rokiem 1945
Według danych dokumentacji parafialnej oraz Kurii Biskupiej w Lublinie, archiwum ordynacji Zamoyskich oraz innych źródeł pierwsze wzmianki o szpitalu przy parafii w Białej obok Janowa pochodzą z pierwszej połowy XVII w., a mianowicie krótka wzmianka o darowaniu szpitalowi przez Jana Zamoyskiego 20 korców pszenicy z bialskiego młyna. W archiwum Kurii Biskupiej znaleziono notatki na temat szpitala w Białej mówiące o pieniądzach, które były zobowiązane wpłacać poszczególne wsie i majątki na rzecz szpitala. Szpital składał się z 2 izb, dla kobiet i mężczyzn. Przebywała w nim niewielka ilość ubogich osób, które w zamian za utrzymanie wykonywali usługi dla kościoła i proboszcza. Według danych z akt w szpitalu mogli przebywać tylko zakwalifikowani przez proboszcza "a mianowicie praktykujący katolicy i wyspowiadani".
Drugi szpital na terenie parafii bialskiej powstał pod koniec XVIII w. przy Klasztorze Dominikanów w Janowie Lubelskim. Była to fundacja rodziny Macieja Wojtana, który przekazał dom wraz z funduszem na utrzymanie ubogich. Po śmierci fundatora szpital ten został przejęty przez ówczesnego proboszcza i prowadzony był przez zakonników. Przechodził w XIX w. różne koleje losu, był zajmowany przez władze administracyjne i wojsko. Toczyły się nawet spory sądowe, które w efekcie przyznały tę fundację na cele szpitalnictwa. Przez cały XVIII i XIX w., aż do uzyskania niepodległości niewiele zmieniło się w szpitalu. W dalszym ciągu egzystował dzięki dotacjom i jałmużnom. Janów pozostając w tym czasie bazą wojsk moskiewskich, jako miasto przygraniczne, posiadał również drugi szpital garnizonowy, umiejscowiony na terenie koszar wojskowych. Były to budynki parterowe, drzewiane typu koszarowego nieprzystosowane do wymogów szpitalnictwa. W początkowym okresie szpital był pod zarządem miasta nieregularnie dotowany, często na rozrachunku własnym, spełniający raczej rolę opiekuńczą, ewentualnie służący w razie epidemii chorób zakaźnych. W budynku szpitala znajdował się oddział zakaźny, oddziały wewnętrzny i chirurgiczny mieściły się w domu, zajętym później przez przytułek dla dzieci. Podczas pożaru w lipcu 1922 r. akta szpitalne zostały spalone. Na terenie powiatu Janowskiego działała także Kasa Chorych. Rozpoczęła swą działalność od 15 XI 1926 r. i działała na podstawie Ustawy o obowiązkowym ubezpieczeniu na wypadek choroby z 19 maja 1920 r. Ustawa ta była pierwszą polską jednolitą ustawą w zakresie ubezpieczeń społecznych.
W Janowie miejscowy Oddział Kasy Chorych został otwarty 20 I 1927 r. Do tego czasu lekarz Kasy Chorych dr Konrad Tołwiński przyjmował chorych ubezpieczonych, w swoim gabinecie. Początkowo frekwencja chorych w Janowie przy ok. 200 ubezpieczonych wynosiła zaledwie od 3 do 5 chorych dziennie, później przy ilości ubezpieczonych ok. 1000, dochodzi niejednokrotnie do 40 osób dziennie. W czasie od 20 I 1926 r. do 30 IX 1928 r. ambulatorium Oddziału Kasy Chorych w Janowie udzieliło 5603 porad lekarskich, 603 porad lekarskich w domu u chorych, 1984 zabiegów dentystycznych, 131 osób skierowano do szpitali, a 275 osób skierowano do innych zakładów leczniczych poza obrębem powiatu Janowskiego. Oddział Kasy Chorych w Janowie, oprócz samego Janowa obejmował najbliższą okolicę z osadą Modliborzyce i gminami: Modliborzyce, Kawęczyn, Batorz. Początkowo składał się z 2 pokoi, później z 4 na pierwszym piętrze, przy ulicy Długiej. Egzystencja Oddziału Kasy Chorych, choć krótka, wykazała, że Kasa Chorych jako instytucja pomocy leczniczej, na każdym terenie oddawała wielkie usługi. Znaczny rozwój szpitala następuje od 1933 r. noszącego wówczas imię Marii Piłsudskiej, kiedy to pracę podejmuje tu dr Jeremiasz Sowiakowski, asystent Lwowskiej kliniki Chirurgicznej. Dr Sowiakowski znacznie rozwinął i unowocześnił szpital. Została zorganizowana sala operacyjna. Zaczęto prowadzić operacje. Jednocześnie za dr Sowiakowskim przybyło kilku lekarzy, którzy rozpoczynali swą pracę na dość trudnym terenie. W 1935 r. został wybudowany nowoczesny jak na ówczesne czasy pawilon szpitalny, w którym znajdowała się sal operacyjna z zapleczem, sale zabiegowe, porodówka i sale łóżkowe mieszczące około 40 łóżek. Stworzono oddział chirurgiczny i ginekologiczno - położniczy, prowadzony przez dyrektora szpitala i ordynatora oddziału J. Sowiakowskiego. Wtedy już szpital posiadał osobny oddział zakaźny i oddział chorób wewnętrznych. Pawilon był wybudowany ze środków budżetowych samorządowych. Utrzymywał się z dotacji samorządowych, z gospodarstwa przyzakładowego i opłat pobieranych za leczenie. W tym czasie dzięki dużym zdolnościom organizacyjnym jak i wysokiemu poziomowi wyszkolenia ordynatora w zakresie chirurgii, wykonywano dużo skomplikowanych zabiegów operacyjnych stosowanych w tym czasie. Ważnym wydarzeniem w życiu szpitala było wykonanie w 1935 r. rzadkiego jak na owe czasy zabiegu otwarcia worka osierdziowego i usunięcia pocisku z mięśnia sercowego z pomyślnym wynikiem. Przedtem wszystkie rany serca uważane były za śmiertelne. Częstsze są rany cięte i kłute serca od postrzałowych. Dawniej myślano, że postrzał w serce zawsze powoduje śmierć chorego. Statystyka ran serca, która obejmuje 535 przypadków, przytacza 15 przypadków polskich, z których wszystkie były spowodowane narzędziami kłutymi względnie ciętymi, a nie ma ani jednego przypadku postrzałowego. Taki przypadek postrzałowej rany serca, gdzie pocisk utkwił w mięśniu sercowym miał miejsce w Szpitalu Powiatowym w Janowie Lub. Pocisk ten został usunięty z mięśnia sercowego za pomocą zabiegu operacyjnego. W 1939 szpital liczył około 60 łóżek. Zatrudniał już wykwalifikowanych lekarzy, miał wykwalifikowane pielęgniarki i położne, pracowników obsługi i był zaliczany do jednego z lepiej prosperujących szpitali. Dr J. Sowiakowski objął dyrekcję szpitala powiatowego w Janowie Lub.
Na przełomie 1933/1934 r. Poprzednio pracował jako asystent profesora Ostrowskiego w Klinice Chirurgicznej we Lwowie. W czasie pracy w Klinice uzyskał wysokie kwalifikacje zawodowe jak również opublikował wiele prac z dziedziny chirurgii. W latach 1934/1945 przebywał i pracował w Szpitalu Powiatowym w Janowie Lubelskim. Oprócz pracy organizatorskiej, administracyjnej i zawodowej ogłosił wiele publikacji drukowanych w ówczesnych tygodnikach i miesięcznikach lekarskich. Odbitki swoich prac z okresu przedwojennego jak i powojennego przekazał tutejszemu szpitalowi. Lata 1939-1945 to lata bardzo ciężkie dla tego rejonu kraju. Już pierwsze dni wojny spowodowały zniszczenie samego miasta w ok. 80%. Wielu rannych spośród ludności cywilnej oraz żołnierzy było leczonych w tutejszym szpitalu. Wykonano tu bardzo dużo zabiegów operacyjnych i utrzymano przy życiu wielu ludzi. W czasie okupacji oddział był prowadzony w dalszym ciągu przez J. Sowiakowskiego wraz z kilkoma lekarzami, którzy w czasie wojny osiedlili się w Janowie Lubelskim. Monika Koguc ("Historia Szpitalnictwa W Janowie Lubelskim Po II Wojnie Światowej W Latach 1945-1998")